Daedalus i Fury Shoals – Safari Nurkowe

Czwarty rok z rządu organizowałem SAFARI na rafę Daedalus w Egipcie na przełomie września i października. I wiesz, co? Ponownie nurkowaliśmy z rekinami i delfinami.

Dziś już mogę potwierdzić ze stu procentową pewnością, że o tej porze roku rekiny młoty migrują gdzieś tam i przez pewien okres czasu są na rafie Daedalus w tzw. North Point, czyli na najdalszym zakątku rafy wysuniętym na północ. Ciekawe, że tylko tam upodobały sobie bytowanie.

 

 

 

Kilka nurkowań na Daedalus wystarczy aby stwierdzić, że jest to najpiękniejsze miejsce w Egipcie na Morzu Czerwonym do nurkowania. Pamiętam jak pierwszy raz tam przypłynąłem 4 lata temu. Stwierdziłem wówczas, że bardziej przypominało to wyspy Galapagos niż nurkowania w Egipcie. Chodzi i ilość i obfitość dużych zwierząt pod wodą. Sam urok raf, bujne ogrody koralowe i niezliczona ilość kolorów pod wodą mogą tylko okolice raf. St. Jones pokonać Daedalus w konkurencji rewii piękności. 

 

 

W tym roku ponownie widzieliśmy całą grupą duże, różnorodne zwierzęta. Ja osobiście widziałem na Daedalus rekiny młoty ang. Hamerhead shark, rekiny rafowe ang. White tip reef shark, rekina Kosogona ang. Thersher shark lub inna nazwa Fox shark. Pod koniec safari w okolicach Marsa Alam na rafie Elphinstone, widzieliśmy rekiny Żarłacze białopłetwe ang. Oceanik white tip reef shark, tu w Egipcie, nazywane ze względu na długa nazwę, Longomanusami. Podczas tego samego nurkowania widziałem też Żarłacza czarnopłetwego na 45 metrach głębokości ang. Black tip reef shark.

 

Jeśli zatem kiedykolwiek chciałbyś pooglądać rekiny nie wydając na taką podróż nurkowa 10 tyś. złoty polecam ten kierunek.Rafy Fury Shoals na wysokości miejscowości Hamata w Egipcie słyną też z kilku pięknych miejsc jak chociażby Malahi, Shaab Claudi czy Sataja. W sumie bardzo często łodzie nurkowe kierujące się na SAFARI St. Jones na dalekie południe zahaczają w drodze powrotnej o którąś z tych raf.Malahi, zapierająca dech w piersiach rafa z korytarzami wewnątrz. Urok i krystalicznie czysta woda zachwyciła tu już nie jednego nurka, a fotografowie podwodni, szczególnie Ci z szerokimi obiektywami dostają tu ekstazy!

 

 

 

Shaab Claudi to wg. mnie nr jeden, jeśli chodzi o nurkowanie w korytarzach i grotach na jakiejkolwiek rafie Morza Czerwonego. Wcześniej uważałem Middle Reef w okolicach Safagi za taką cudowna rafę, potem Samadai w okolicach Marsa Alam. Jednak po tym SAFARI, kiedy mogłem powciskać się niemalże we wszystkie zakamarki tej rafy, a jest tych zaułków tam niezliczona ilość, stwierdziłem – ta jest the Best!

 

 

 

No i wreszcie Sataja. Mam takie ciche marzenie, aby zanurkować kiedyś ze swoimi dzieciakami razem z delfinami. To jest właśnie to miejsce. Od czterech lat, powtarzam, za każdym razem, kiedy jestem tu o tej porze roku pływam z delfinami. Nie z trzema czy czterema, a już często ludzie piszczą z radości. Tu pływasz z całym stadem. Liczba waha się w granicach 40-80 sztuk! Nurkować tu nie wolna ze sprzętem i miesza o to, dlaczego. Tak czy owak delfiny cały czas się przemieszczają w tej lagunie tak wiec z powierzchni płynąc w abc, śledzimy te ssaki. W sprzęcie nurkowym zwyczajnie byśmy nie dogonili tych zwierzaków. W tym roku widziałem niesamowitą scenę. Jakaś kobieta z sąsiedniej łódki pływała po powierzchni z niemowlęciem na rekach. Nie widziałem w życiu takiego zainteresowania delfinów. Niesamowicie daje to do rozumowania jak inteligentne są te zwierzęta.

 

 

Na koniec SAFARI nurkowaliśmy na rafie Elphinstone. Mimo, że jest to rafa leżąca blisko brzegu, bo raptem 20 minut płynięcia szybkim zodiakiem z Marsa Alam to ilość zwierzyny i przejrzystość wody dosłownie szokuje nurków. Coraz częściej widuje się tu rekiny. Wskazuje to, że rafa naprawdę odżyła. Kiedyś, bowiem lokalni rybacy wyłowili tu spora ilość ryb ładunkami wybuchowymi. Dziś, po około 10 latach od tamtego wydarzenia na nowo możemy zachwycać się urokiem tego miejsca.

 

 

 

Jakkolwiek długo byś nie nurkował i widział nie wiadomo, jakie piękne miejsca na świecie – uwierz mi. Daedalus jest topowym miejscem. Zobacz koniecznie ta rafę, ale pamiętaj o terminie. Rozmawiałem już z kilkoma nurkami, którzy nurkowali tu np. w lipcu i widzieli tylko wielki błękit. Słowem pora roku, kiedy mamy tam najlepsze nurkowania jest bardzo istotna. Polecam.