Czerwonka Mała – Mazury
W czerwcu 2013 roku podczas, jak to ktoś ładnie nazwał, safari po jeziorach mazurskich odwiedziliśmy podczas wyprawy Bestdivers to malownicze miejsce. Skąd pomysł? Kilka lat wcześniej kolega zadzwonił z informacją, że był, czysta woda i poleca. Poprosiłem go aby przesłał mi maila z Info jak tam dojechać i mail tak czekał 5 lat zanim wreszcie się przydał. To chyba najpiękniejszy zakątek na Mazurach jaki dotychczas widziałem. Dojechać tam bez właściwej instrukcji praktycznie się nie da, a szczególnie na nurkowanie co jak wiemy bez samochodu ani rusz. Można błądzić po leśnych drogach i mieć solidne problemy aby wykręcić powrotem.
Udało mi się znaleźć nawet mały parking na górce w lesie gdzie zmieściliśmy się w 10 aut. Zejście z parkingu do lustra wody to różnica ok. 30 metrów wysokości, no może 20 ale jezioro jest to tak malowniczo osadzone, że nawet jakby nurkowania się nie udały to i tak będziemy zadowoleni.
Zwierciadło wody położone jest na wysokości 128,5 m n.p.m., Obok leży jezioro Czerwonka Duża. Tego jeszcze nie ekplorowaliśmy. Może następnym razem.
Maksymalna głębokość jeziora wynosi według różnych źródeł 15-17 m i znajduje się w północnej części jeziora. My nurkowaliśmy od strony wschodnio-połudnowej i znaleźliśmy tam maksymalnie 11 metrów. Wydaje się wręcz idealne dla nurków początkujących, którzy szukają ciekawych miejsc ale niekoniecznie głębokości. Przez to, że jezioro jest płytkie szybko się nagrzewa i wegetacja roślin zaczyna się tu szybciej niż w głębokich jeziorach.
Ze względu na duże walory przyrodnicze jeziora obowiązuje tu zakaz niszczenia roślinności, budowania kładek i pomostów oraz ogólnie naruszania linii brzegowej. Całe szczęście bo miejsce jest niezwykle dziewicze. Sieci rybackiej tu raczej nie zastaniemy bo wszystko by w nią wpadło tak małe jest to jeziorko.
Pod wodą pierwsze co rzuca się w oczy to olbrzymia ilość małż szczeżuj, które filtrują wodę, a ich obecność zdradza, że woda jest niezwykle czysta chemicznie.
Ze względu na to, iż jeziorko to jest otoczone ze wszystkich stron lasami, a na dodatek stromymi brzegami, nie rozwinęły się tu tak bujne łąki podwodne jak na j. Świetajno. Zwyczajnie nie ma tam aż tak dużego nasłonecznienia.
Jak zwykle zobaczymy szczupaki, okonie, płotki, uklejki. Bardzo malowniczo wyglądają zwalone pnie drzew na brzegu jeziora. Zawsze wyobrażam sobie ,że w ich konarach stoją szczupaki i przeważnie się nie mylę. Polecam podpłynięcie do takich konarów mimo, że czasami leża na głębokości metr.
Wizualnie jezioro wygląda na stosunkowo czyste ale wiadomo jak to z wodą w Polskich jeziorach , raz lepiej raz gorzej. Na początku czerwca 2013 woda miała ok. 4 m przejrzystości ale właśnie się klarowała po długiej zimie jaka to była w tym roku. Myślę, że jak ten wiosenny męt opadnie to spokojnie będzie tam 5-7 metrów wizury. Dlatego też w 2014 roku zamierzam odwiedzić to jezioro ale w drugiej połowie czerwca i zdaje się wstrzelę się w dziesiątkę.
Dno jest piaszczyste, kilka metrów od brzegu pojawia się delikatny muł. Dużo jest miejsc z liliami wodnymi w których czekają szczupaki na mniejsze ryby.
Nie ma na szczęście nad jeziorem żadnego ośrodka wczasowego. Jezioro jest tak małe, że momentalnie byłoby zatrute nawet przez jedno nieszczelne szambo.
Brzegi jeziora są wysokie, strome, miejscami łagodne, tworzące wygodne zejścia do wody. Nie ma ich wiele, a drogi dojazdowe nad jezioro to leśne ścieszki bardziej na rower niż samochód tak wiec można tam się trochę nagimnastykować manewrując pojazdem.
Mała Czerwonka leży w niedalekim sąsiedztwie Jeziora: Kośno i Łajs. Kośno podobno jest też czystym jeziorem co nie omieszkamy sprawdzić za jakiś czas.
W przyszłym roku eksploracji ciąg dalszy. Jeśli cenisz sobie uroki polskiej krainy bez dwóch zdań polecam to jezioro. W końcu to Mazury – cud natury.
Tekst, zdjęcia: Rudi Stankiewicz
Masz pytania?
Wystarczy, że do nas napiszesz lub zadzwonisz:Bestdivers@bestdivers.pl
Tel. (+48) 601321557 / (+48) 698529073