Wyjazd mikołajkowy na Hańczę 2019 » Best Divers
Zainteresowany ofertą?
Zadzwoń na naszą infolinię:
601 321 557
Zamów bezpłatną rozmowę

Wyjazd mikołajkowy na Hańczę 2019

 
W grudniu 2019 roku, a konkretnie w weekend 14 i 15 tegoż miesiąca, aby tradycji stało się zadość pojechaliśmy na nurkowanie ale tym razem na jezioro Hańcza jako, że zalew Zakrzówek w Krakowie, gdzie jeździliśmy dotychczas, został zamknięty we wrześniu tegoż roku na wszelką aktywność nurkową (przebudowa i renowacja całego terenu przylegającego do zalewu). Szkoda ale cóż, trzeba sobie radzić i szukać innych miejsc na nurkowanie.
 

Owszem garstka nas była, zresztą jak zawsze o tej porze roku, bo coraz trudniej znaleźć tych co nie boją się chłodu, ale za to po weekendzie wszystkim mówiłem, iż szczerze mają czego żałować. Woda w Hańczy bowiem o tej porze roku jest fenomenalna.
 
 
To bardziej przypominało nurkowania w jednym z licznych jezior Austrii czy w Bałtyku niż w polskim jeziorze. Latem nie ma opcji aby zastać tam taką przejrzystość wody. Teraz zimą przejrzystość była fenomenalna. Określam ją na jakieś 15, nawet 17 metrów. Szkoda tylko ze cały weekend było zachmurzone niebo, a nawet wieczorami padał śnieg. W końcu o tej porze roku na naszym polskim biegunie zimna to w zasadzie powinno być coś normalnego. Wręcz powinniśmy się martwić czy w ogóle dojedziemy do jeziora z racji zasp i nadmiaru śniegu. Dziś myślę jednak nie trzeba już nikomu tłumaczyć co znaczy hasło „ocieplenie klimatu”, a konsekwencje tego coraz bardziej będziemy widzieć. Na razie jesteśmy w przedpokoju zdarzeń, które nadchodzą. Mały efekt braku śniegu i łagodne zimy w Polsce już widać.
 

Wracając do nurkowań. Nawet o tej porze roku znajdzie się ktoś kto chce się podszkolić tak wiec i podczas tego wyjazdu było szkolenie z zakresu pływalności doskonałej. Jednak najważniejszym owocem tego wyjazdu przynajmniej dla mnie osobiście są zdjęcia, które udało mi się wreszcie porobić w dobrej przejrzystości wody. Owszem, jak napisałem, szkoda, że nie było słońca bo zdjęcia wyszły by już w ogóle jak petarda ale jak na zwykłe GoPro sami oceńcie czy nie wartko pojechać za rok na kolejny wyjazd mikołajkowy nad j. Hańcza. Wielu będzie zaskoczonych wspaniałą wizurą w polskim jeziorze i wielu będzie musiało zweryfikować swój stereotyp klarowności naszych wód. A zimno?
 
 
Cóż, właśnie po to wymyślono suchy skafander aby nie było nam zimno. Bo po kiego grzyba mielibyśmy wchodzić do tej wody i dygotać z zimna. Właśnie suchy skafander i dobry ocieplacz daje nam ten komfort ze jest ciepło komfortowo i bezstresowo. Nie zrozumiesz o czym mowa do czasu kiedy nie spróbujesz nauczyć się nurkowania w suchym skafandrze na specjalnie przygotowanej specjalizacji Padi Dry Suit Diver.
 
 
Tym razem nie kręciłem filmu ale skoncentrowałem się na zdjęciach. Jak na GoPro myślę, jest na czym oko zobaczyć. Zapraszam nad Hańczę i zimą i latem. Do zobaczenia!
 
Galeria zdjęć:
 

Opracowanie i zdjęcia:
Rudi Stankiewicz

Masz pytania?

Wystarczy, że do nas napiszesz lub zadzwonisz:
Bestdivers@bestdivers.pl
Tel. (+48) 601321557 / (+48) 698529073