Aspekty ratownictwa automatem oddechowym
Kiedy staramy się zapewnić oddechy ratownicze w wodzie poszkodowanemu nurkowi, to dlaczego nie możemy użyć własnego automatu oddechowego i nacisnąć przycisk oczyszczania tzw. „bypass”? Wydaje się to dużo łatwiejsze niż metoda sztucznego oddychania usta-usta, czy usta-maska-resystutacyjna.
Pomysł wentylowania nieprzytomnego nurka automatem oddechowym zaproponowano wiele razy. Jednakże zalety tego sposobu przewyższają potencjalne ryzyko i powikłania.
Umieszczenie ustnika regulatora w ustach nieprzytomnego nurka może okazać się trudne i czasochłonne. Bez dobrego uszczelnienia wszelkie próby wentylacji nie powiodą się. Jeśli ustnik uda się umieścić z powodzeniem w ustach nurka istnieje ryzyko przepchnięcia języka do tyłu w stronę gardła, co może zablokować drogi oddechowe.
Jeżeli ustnik regulatora pozostał lub został umieszczony w ustach nurka bez blokowania dróg oddechowych, należy wcisnąć przycisk upustowy (bypass). Przycisk automatu nie ma odpowiedniej blokady i (jak za pewne wiesz) może spowodować lekkie lub nadmierne dostarczenie powietrza. Istnieje zatem ryzyko dostarczania powietrza pod zbyt wysokim ciśnieniem, powodując szereg problemów. Jeśli tchawica nieprzytomnego nurka nie jest utrzymywana w pozycji otwartej, gaz dostarczany przez automat oddechowy może być wpuszczony do żołądka, co spowoduje rozdęcie żołądka. Następstwem jest ryzyko wyrzucenia treści żołądkowej osoby poszkodowanej, a to może jeszcze bardziej zagrozić drogom oddechowym. Ale nawet prawidłowo dostarczając poszkodowanemu nurkowi gaz można nadmiernie napompować płuca.
Próba naciśnięcia zaworu upustowego (bypass) w automacie oddechowym w całkowicie kontrolowany sposób jest bardzo trudna, zwłaszcza w rękawicach oraz warunkach stresowych. W celu prawidłowej wentylacji pacjenta należy zacisnąć nos. Niewystarczająca wentylacja jest dość prawdopodobna w wyniku nawarstwienia się wielu czynników, o których trzeba pamiętać.
Natomiast dostarczanie oddechów ratowniczych przy użyciu maski resystutacyjnej lub podobną metodą zapewnia odpowiednie wyczucie u ratownika, dzięki czemu dostarczany oddech ma odpowiednie ciśnienie. Metoda wdechów ratowniczych przy użyciu automatu oddechowego jest więc bardziej ryzykowna i nie powinna być stosowana w ratownictwie.
Metody ratownicze, które są obecnie polecane przez wiele szkół nurkowania w tym PADI są wynikiem wieloletnich doświadczeń praktycznych. Zawory upustowe w automatach nigdy nie były przeznaczone do działania ratowniczego. Podczas wentylacji poszkodowanego nurka najlepiej jest polegać na standardowych metodach. To wcale nie oznacza, że metody te w przyszłości się nie zmienią. Jak wiemy wszystko podlega rozwojowi nie tylko technicznemu, ale także technologicznemu i medycznemu.
Opracowanie: Rudi Stankiewicz na podstawie materiałów DAN
Masz pytania?
Wystarczy, że do nas napiszesz lub zadzwonisz:Bestdivers@bestdivers.pl
Tel. (+48) 601321557 / (+48) 698529073